12/4/22

Trzecia Miłość w Tawernie u Garbatego

„Nie liczy się to ile posiadasz, ale ile dajesz innym i jak się z nimi dzielisz”
3 grudnia wieczorem na poddaszu…
W Tawernie u Garbatego śpiewała i grała dla nas Trzecia Miłość !
Zapełniliśmy każdy metr kwadratowy, było 66 osób z różnych stron śląska i kraju: Trójmiasto, Warszawa,Białe Błota (Bydgoszcz) , Rzeszów, Tuszyna, Rudzienice, Kraków, Łódź, Dąbrowa Górnicza, Goczałkowice, Sosnowiec, Katowice, Lubliniec, Zabrze, Łaziska,Chorzów, Ruda Śląska, Mysłowice
Było dużo śmiechu, tulasiek i pięknych szantowych opowieści aż do rana.
Love  Załogo Tawerniana.
Do zobaczenia wiosną..

https://www.facebook.com/1585050277/videos/671742121108850/

11/21/22

Popołudnie

“Mówi pan, komórkę powinienem mieć. Po co? O, widzę tu, w sezonie, do czego służą komórki. Wszyscy z komórkami przy uszach. Mało kto już do kogo, jak my tu do siebie, wszyscy przez komórki. Czy to bliżej, myśli pan? Człowiek coraz bardziej odstaje od człowieka”.
.(“Traktat o łuskaniu fasoli”)
11/15/22

26!

Godz 15.10
“W szkołach, owszem, można się nauczyć tabliczki mnożenia, też potrzebna, jak to mówią, ale nie życia. Można łeb se napchać tym i tamtym i prawie wszystko umieć, a nie umieć żyć. Bo życie, żeby tak powiedzieć, to nie tylko życie. Niby że ty jesteś, a ono i tak leci. Gorzej, lepiej, z góry czy pod górę, ale leci. Urodziłeś się, umrzesz i niby że życie. Chce, to nas powali, chce, postawi, w dół strąci, wywyższy. A my, jak tam ono chce, bo i tak żyjemy. Ono wiatrem, my piórkiem. O, nie, bracie. A nawet, żeby tak powiedzieć, gówno prawda. Życie to tak samo fach jak każdy inny. A kto wie, czy nie najtrudniejszy z wszystkich fachów.”
(“Kamień na kamieniu”)